Agnieszka Nadstawna – trener, coach, arteterapeuta
|
Agnieszka Nadstawna jest Coachem Inteligencji Emocjonalnej, Trenerem kreatywności i zarządzania oraz Arteterapeutą. Od ponad 17 lat, prowadząc własną firmę i będąc wspólnikiem w 3 spółkach, zbierała doświadczenia biznesowe. Obecnie pracuje indywidualnie, prowadzi wykłady, prelekcje, otworzyła także własny gabinet do indywidualnej pracy coachingowej. Z BNI związana jest od początku istnienia organizacji w Polsce. Opowiedziała nam nie tylko o tym, jak BNI pomaga jej rozwijać działalność, ale także o rekomendacji, która odmieniła życie innego członka BNI.
BNI Polska: Jesteś członkinią BNI Power od ponad 3 lat. Jak rozpoczęła się Twoja działalność w naszej organizacji?
Agnieszka Nadstawna: – Do BNI trafiłam w 2006 roku za pośrednictwem Juliusza Bolka i przez około 2 lata przychodziłam na spotkania grupy jako zastępowa. Odwiedzałam grupy, by nawiązywać i podtrzymywać relacje, co do dziś owocuje współpracą i dużą liczbą aktywnych kontaktów.
W 2013 roku przystąpiłam do grupy BNI Power jako trener i coach inteligencji emocjonalnej.
Ze względu na to, że w 2012 roku rozpoczęłam pracę w pojedynkę, brakowało mi partnerów do konsultacji, rozmów i inspiracji. Czułam silną potrzebę przebywania w grupie, którą kiedyś stanowili dla mnie moi pracownicy. Chciałam również poznać osoby, które będą kierować się podobnymi wartościami do moich, czyli takie, dla których najwyższym dobrem jest świadczenie rzetelnych usług oraz współpraca i dzielenie się rekomendacjami.
Nie bez znaczenia była idea Givers Gain – wiedziałam, że mogę przekazywać rekomendacje, bo zawsze naturalnie dbałam o relacje z innymi, dlatego też mogłam od początku liczyć na to, że wrócą one i do mnie.
Agnieszka Nadstawna jest członkinią grupy BNI Power.
BNI Polska: Jaka rekomendacja więc była dla Ciebie najbardziej wartościowa?
– Dwa lata temu otrzymałam rekomendację do warszawskiej SGGW w sprawie poprowadzenia zajęć z inteligencji emocjonalnej dla singli w ramach Uniwersytetu Otwartego. Przyznam, że to nie był dochodowy biznes, ale bardzo atrakcyjny merytorycznie. Przyjęłam propozycję dla prestiżu oraz ze względu na kolejne współpracę z wyższą uczelnią. Seria szkoleń na SGGW zaowocowała coachingami indywidualnymi.
Co więcej, po blisko dwóch latach, jako uczestniczka szkolenia (gdzie trafiłam także z rekomendacji BNI), spotkałam jedną z moich klientek z SGGW. Okazało się, że jest znajomą jednej z koleżanek z BNI. Dzisiaj obie mam w procesie coachingowym, a jedna z nich powierzyła mi także zespół swoich pracowników.
BNI Polska: Jak zmieniło się Twoje podejście do biznesu po dołączeniu do BNI?
– Zanim dołączyłam do BNI, pracowałam głównie w obszarze B2B. Poza specjalizacją „single coach” – rzadko pracowałam z klientem indywidualnym. Bezpośredni aktywny kontakt z przedsiębiorcami z sektora małych i średnich firm otworzył mnie na pracę z klientem indywidualnym, który trafiał do mnie nie – jak dotąd – z ramienia organizacji, ale samodzielnie. Budowanie długoterminowych relacji z członkami BNI i ich otoczeniem – wspólnikami, pracownikami, klientami, znajomymi, a nawet rodzinami, zaowocowało obfitością rekomendacji na coaching indywidualny w obszarze emocji, biznesu i zmiany zawodowej.
Działanie w BNI daje mi bezpieczeństwo, które definiuję jako możliwość zarabiania i realizowania życiowej misji, a także dostęp do rzetelnych usługodawców. Dzięki członkostwu w BNI mój biznes zyskał „drugą nogę” – bowiem poza pracą dla firm, otworzyłam własny gabinet do indywidualnej pracy coachingowej. Praca ta przynosi mi ogromną satysfakcję, jest bardzo rozwojowa i dochodowa, a ponadto dopinguje mnie do nieustannego pogłębiania wiedzy – klient indywidualny jest o wiele bardziej świadomy i wymagający, niż coachingowy czy szkoleniowy klient typu B2B.
Jeden z wykładów prowadzonych przez Agnieszkę Nadstwną.
BNI Polska: Jedną z wartości naszej organizacji jest udzielanie sobie wzajemnego wsparcia – czy w trakcie swojego członkostwa udzieliłaś rekomendacji, która odmieniła czyjś biznes?
– BNI stwarza mi możliwość wykonania milowych kroków rozwojowych w zakresie osobistym czy biznesowym. Tak było z siecią salonów fryzjerskich Shake Your Head. Grzegorz Duży, właściciel salonu, otrzymał ode mnie rekomendację, którą określił, jako najlepszą rekomendację, jaką kiedykolwiek otrzymał na przestrzeni lat w BNI.
Historia tej rekomendacji rozpoczęła się od mojego wpisu na Facebooku dotyczącego potrawy, którą pamiętałam z czasów studenckich, gdy mieszkałam w Paryżu. Dzięki temu wpisowi odnowiłam mnóstwo kontaktów sprzed ponad 20 lat, w tym z koleżanką, która była pomysłodawczynią tego dania. Okazało się, że jej znajomy ze Szwajcarii jest wynalazcą nowych nożyczek fryzjerskich. Dzięki mojej rekomendacji, Grzegorz, stał się jedynym przedstawicielem na Europę i oficjalnym ambasadorem w Polsce nowych nożyczek.
Rekomendacja całkowicie zmieniła wizerunek jego firmy i jej wizję, czego dowodem jest to, że w lutym 2017 roku otwiera Międzynarodową Akademię Stylistów Fryzur Shake Your Head, która będzie szkolić polskich fryzjerów.
Fot. Ewa Rykowska
